Polacy w młodzieżowych drużynach w Hiszpanii:
Dodane przez zibi dnia July 28 2018 00:00:00
Wkrótcve artykul o Polkach w USA

Rozszerzona zawartość newsa
Vamos polscy koszykarze, czyli o naszych w Hiszpanii
Tagi: Andrzej Pluta , Filip Siewruk , Michał Pluta , aleksander balcerowski , arnold janeczek , bartłomiej pietras , piotr choromański
Pluta junior
 źródło: Facebook
Jakub Wojczyński 04-03-2016 | 20:45

Autor: Jakub Wojczyński

Mają między 14 a 18 lat i w przyszłości mogą być podstawowymi graczami kadry biało-czerwonych. Na razie chcą dostać się do hiszpańskiej ekstraklasy.

    Poleć
    192
    Tweet
    Skomentuj
    1

Do tego, że liga hiszpańska jest najsilniejsza na Starym Kontynencie raczej nie trzeba nikogo przekonywać nawet jeśli tureckie kluby coraz mocniej rozpychają się na rynku transferowym. Z dobrego szkolenia słyną w krajach bałtyckich czy Bałkanach, ale Hiszpania w Europie oferuje młodym graczom chyba najpoważniejszą ofertę, jeśli chodzi o kombinacje różnych czynników – od zaplecza przez możliwości rozwoju, przebicia się do seniorów i dalej marszu w kierunku NBA. Nic dziwnego, że w Liga Endesa rokrocznie pojawia się wielu nastolatków z całego świata, a w zespołach młodzieżowych nawet więcej. W tym gronie są także Polacy.

– Nie można powiedzieć, by sytuacja w Hiszpanii zmieniła się znacząco w ostatnich 10 latach. Większa popularność tego kraju wynika z tego, że mniejsze znaczenie mają teraz kluby włoskie, które więcej inwestowały w szkolenie w jeszcze niedalekiej przeszłości – mówi Rafał Juć, skaut Denver Nuggets. – W Hiszpanii dzięki finansom mogą sobie pozwolić na długofalową politykę, poza tym do ściągania obcokrajowców w bardzo młodym wieku zachęcają przepisy. Jeśli zawodnik w spędzi w tamtejszych rozgrywkach młodzieżowych co najmniej 4 lata, to jest potem traktowany jako miejscowy. Uważam jednak, że poszczególne przypadki wyjazdów Polaków do Hiszpanii należy rozpatrywać jednostkowo, nie jest to żaden trend czy tendencja, każdy wybrał inną drogę. Zresztą w Hiszpanii ostatnio pojawiło się więcej np. Łotyszy – dodaje Juć.

Najbardziej znane polskie nazwisko w Hiszpanii to Pluta. Znane, bo syn nazywa się tak samo jak ojciec, wieloletni reprezentant kraju i uczestnik mistrzostw Europy. Andrzej Pluta senior przeniósł się do Hiszpanii z żoną Justyną i synami półtora roku temu. Zaczynali od Estudiantes Madryt, gdzie szczególnie Andrzej junior błyszczał w turniejach młodzieżowych. Po jednym sezonie przenieśli do Sewilli, gdzie zaoferowano jeszcze lepsze warunki. Andrzej junior ma 16 wiosen na karku (rocznik 2000) i właśnie podpisał 5-letnią umowę z Baloncesto Sewilla. Michał jest młodszy o dwa lata i na razie nie dostał takiej propozycji, ale możliwe, że to tylko kwestia czasu. – Uważam, że między 14. a 18. rokiem życia jest najważniejszy moment i szansa na największy skok umiejętności. I jeśli chce się grać na odpowiednim poziomie, to trzeba robić to w kraju, w którym jest najlepsza koszykówka w Europie. Niedługo będziemy znali odpowiedź, co z tego będzie – tak Pluta senior wyjaśnia decyzję o wyjeździe do Hiszpanii. Sewilla to miasto, w którym dojrzewał talent np. Kristapsa Porzingisa, Łotysza będącego obecnie wschodzącą gwiazdą New York Knicks w NBA.

 

W tym samym wieku co młodszy z Plutów jest Filip Siewruk, grający w najsłynniejszym z hiszpańskich klubów, czyli FC Barcelona. 14-latek z Koszalina przed przeprowadzką do Katalonii występował z litewską drużyną Tornado Kowno, a wcześniej był szkolony przez ojca Bartłomieja, który specjalnie dla syna założył klub. – On jest na parkiecie świadomy, robi te rzeczy naturalnie. Nie wiem, czy jest w Polsce lepiej wyszkolony zawodnik w tym wieku, a mam przegląd graczy z całego kraju. Nie chcę mówić, że mój syn jest najlepszy, ale naprawdę aż chce się go oglądać – przekonuje ojciec. W młodzikach Barcy Siewruk już stał się wyróżniającą postacią i czołowym strzelcem, niedawno błysnął trafiając rzut na dogrywkę w turnieju Minicopa Endesa przy okazji seniorskiego Pucharu Hiszpanii. Ale oczywiście po takich pojedynczych występach nie sposób oceniać, co z niego wyrośnie.
REKLAMA
REKLAMA

 

Bardzo pozytywne recenzje zbiera 16-latek z Wałbrzycha Aleksander Balcerowski, który może w przyszłości być dobrze wyszkolonym podkoszowym ze świetnym rzutem. Balcerowski gra w młodej ekipie CB Gran Canaria Las Palmas, a w piątek 4 czerwca rozpoczął udział w prestiżowym obozie Jordan Brand Classic w Zagrzebiu, gdzie zaproszono utalentowanych zawodników w jego wieku. Młody Aleksander ma koszykarskie geny. Jego ojciec Marcin Balcerowski to reprezentant Polski w koszykówce na wózkach, uczestnik igrzysk olimpijskich w Londynie. Rówieśnikiem Balcerowskiego juniora, powołanym w tym roku po raz pierwszy do polskiej kadry, jest Arnold Janeczek z CB Terralfas Alicante. Jego historia jest nieco inna niż rodaków – urodził się w Polsce, ale jego rodzina wyjechała do Hiszpanii, gdy był dzieckiem i nie ze względów sportowo–szkoleniowych. Ze względu na karierę wyjechali natomiast 15-letni Piotr Choromański i i 16-letni Aleks Chmielnicki, którzy przed obecnym sezonem zamienili UKS Jagiellonka Warszawa na UCAM Murcia. Z Jagiellonki do HM Torrelodones przeniósł się natomiast 15-letni Jakub Giedronowicz.

 

Polski młodzieżowy desant w Hiszpanii zamyka – lub jak kto woli otwiera – Bartłomiej Pietras, najstarszy z wymienionych. Urodzony w 1998 roku gracz z Włocławka od 2013 roku jest w zespole Estudiantes Madryt i spośród biało–czerwonych wydaje się być najbliżej debiutu w ekstraklasie. Na razie grywa w trzecioligowych rezerwach. W czerwcu ubiegłego roku brał udział w organizowanym przez NBA obozie Basketball Without Borders na Wyspach Kanaryjskich.


Na obwodzie dwójka Plutów, Siewruk jako „trójka”, pod koszem Balcerowski i Pietras – taką piątką Polska zapewne nigdy nie zagra, ale nie zdziwimy się, jeśli wszyscy znajdą się w przynajmniej szerokim składzie kadry przed EuroBasketem 2025. I w zasadzie nie powinniśmy też się zdziwić, jeśli nie znajdzie się... żaden z nich, bo przecież od bycia utalentowanym graczem w uznanej szkółce/klubie długa droga do bycia klasowym seniorem. A przykład obecnego lidera strzelców Liga Endesa Adama Waczyńskiego pokazuje, że chcą w Hiszpanii stać się istotną postacią niekoniecznie trzeba uczyć się tam od małego. „Waca” wyjechał przecież jako 25–latek...

 

Polacy w młodzieżowych drużynach w Hiszpanii:

Bartłomiej Pietras, Estudiantes Madryt, rocznik 1998
Andrzej Pluta, Baloncesto Sewilla, rocznik 2000

Aleksander Balcerowski, CB Gran Canaria Las Palmas, rocznik 2000
Arnold Janeczek, CB Terralfas Alicante, rocznik 2000
Aleks Chmielnicki, UCAM Murcia, rocznik 2000
Jakub Giedronowicz, HM Torrelodones, rocznik 2001
Piotr Choromański, UCAM Murcia, rocznik 2001
Michał Pluta, Baloncesto Sewilla, rocznik 2002
Filip Siewruk, FC Barcelona, rocznik 2002